Kierowcy zespołu Peugeot Total, Stéphane Peterhansel i Cyril Despres zajęli dwa pierwsze miejsca na podium Rajdu Jedwabnego Szlaku w Chinach jadąc PEUGEOT 2008 DKR.
Rajd dla Peugeota był sprawdzeniem przygotowania samochodów i całego zespołu przed udziałem w styczniowym Dakarze.
Po zakończeniu rajdu, obaj kierowcy nie ukrywali swojego zadowolenia z osiągniętych wyników:
Stéphane PETERHANSEL: „Jesteśmy dumni i zachwyceni, że udało nam się doprowadzić nową generację PEUGEOT 2008 DKR na pierwsze miejsce w rajdzie cross-country! Ostatni odcinek był bardzo stresujący, właściwie do samego końca. To ten moment, w którym zaczynasz się doszukiwać każdego hałasu w samochodzie. Cyril i David dogonili nas i wspólnie dojechaliśmy do mety. W mojej ocenie rajd był bardzo długi, choć duże dystanse nie przysparzały problemów dając sporo frajdy z jazdy wśród niezwykłych krajobrazów, szczególnie w regionie, w którym występowały zarówno jeziora, jak i wydmy. Od strony technicznej liczyliśmy na bezawaryjną jazdę i taka rzeczywiście była. Każdego poranka wiedzieliśmy, że możemy zaufać naszemu samochodowi i efektowi pracy, jaki włożył zespół po każdym ukończonym odcinku specjalnym. To zawsze dobrze wpływa na morale. Żałuję tylko odwołanego odcinka nr 3, na którym wydmy zapowiadały fantastyczną jazdę. Na zawsze w pamięci zachowam koniec ostatniego odcinka i szczęśliwe twarze każdego członka zespołu. To był świetny widok!”
Cyril DESPRES: „ Nie posiadamy się z radości. Nie oczekiwaliśmy takiego rezultatu. To był długi rajd obfitujący w wiele nowych dla nas rodzajów podłoża. Zdawaliśmy sobie też sprawę z tego, że musimy poprawić się jako zespół i mam nieodparte wrażenie, że żadnego odcinka specjalnego nie przejechałem na 100 proc. Każdego dnia coś zdawało się stawać nam na przeszkodzie w pokonaniu całej trasy na maksimum możliwości. Mimo to zrobiliśmy z Davidem duży postęp i widzimy tego efekty, na przykład w sposobie analizy każdego odcinka zaraz po jego zakończeniu. Podobnie jak Stéphane żałuję, że musieliśmy zawrócić na start trzeciego odcinka specjalnego. Mieliśmy niezłe tempo na SS2 i to prawdopodobnie moje najlepsze wspomnienie z całych zawodów, jeśli mówimy o rywalizacji. Rytm rajdu pozwolił nam też stworzyć silne więzi z każdym i jak najlepiej wykorzystać te dwa tygodnie jako zespół.”